Przeskocz do treści

Sługa Boży o. Anzelm od św. Andrzeja Corsini OCD przyszedł na świat w Marszowicach 24 lutego 1884 r. Uroczyste obchody 140. rocznicy jego urodzin miały miejsce w niedzielę 25 lutego br. w kościele parafialnym w Niegowici. Mszy św. o godz. 11, w kościele parafialnym przewodniczył bp Damian Muskus OFM, biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej, w intencji dziękczynnej za dar życia i powołania Sługi Bożego oraz o dar jego beatyfikacji.

Eucharystię koncelebrowali: o. prof. Szczepan T. Praśkiewicz OCD, relator Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, o. Grzegorz Tyma OCD, wikariusz prowincjalny krakowskiej prowincji karmelitów bosych, o. Kazimierz Franczak OCD, przeor klasztoru w Czernej, o. Grzegorz Firszt OCD z domu prowincjalnego w Krakowie, ks. kan. Janusz Łomzik, proboszcz parafii Niegowić pw. Wniebowzięcia NMP i ks. Tadeusz Skura z Mielca. Podczas Mszy świętej, różne funkcje liturgiczne wypełniała parafialna asysta pod batutą ks. Mateusza Cudzich, wikariusza. Wśród licznie zebranych parafian, uczestników liturgii, obecni byli także członkowie rodziny Gądków, czciciele Sługi Bożego i dobroczyńcy Postulacji. Ze wspólnot trzech prowincji Zgromadzenia przybyło ponad 70 sióstr, na czele z przełożoną generalną, m. Wiktorią Szczepańczyk.

Przed Mszą św. dzieci z parafialnej Oazy, pod kierunkiem s. Hanny Grzegorczyk, katechetki i przełożonej wspólnoty z Niegowici, przedstawiły okres dzieciństwa i lata szkolne Macieja Gądka. Misterium towarzyszyła prezentacja multimedialna wykonana przez s. Imeldę Kwiatkowską.

Podczas homilii bp Damian Muskus nawiązując do słów Ewangelii o przemienieniu Pana Jezusa na górze Tabor, ukazał postać Sługi Bożego o. Anzelma Gądka, który od młodości, od początku życia zakonnego, zdecydował się dążyć do świętości. Ekscelencja nazywał go „świętym z sąsiedztwa”, który urodził się i wzrastał w tradycyjnej, wierzącej rodzinie, jakich wiele było i jest w tejże niegowickiej parafii. Podkreślił rolę obojga rodziców Sługi Bożego, pobożnej matki Salomei i pracowitego ojca Antoniego, którzy troszczyli się przede wszystkim o wychowanie dzieci w wierze katolickiej. Sam Sługa Boży niejednokrotnie wspominał swoją mamę, która nauczyła go miłości do Boga i wszczepiła w serce nabożeństwo do Matki Najświętszej.

Po liturgii, została wykonana wspólna pamiątkowa fotografia celebransów i sióstr Zgromadzenia. Chórem parafialnym, przygotowanym przez s. Natanę Szaro, dyrygowała Agnieszka Długosz-Iwańska.

Obiad dla zaproszonych gości i sióstr miał miejsce w Folwarku „Wiązy” w Marszowicach, gdzie pod koniec posiłku, siostra postulator przedstawiła gościom lata dzieciństwa Sługi Bożego, do 11 roku życia spędzone w Marszowicach, a później w Wadowicach, gdzie zamieszkał w konwikcie założonym przez św. Rafała Kalinowskiego i uczęszczał do Cesarsko-Królewskiego Gimnazjum. W tym okresie ujawniły się liczne zdolności i talenty Macieja, które dane mu było rozwijać, a potem służyć nimi we wspólnocie zakonnej i dla dobra Kościoła. Jego zdolności literackie i talent poetycki ujawniały się przy różnych okazjach życia w konwikcie karmelitańskim. Następnie, p. Elżbieta Turakiewicz, nauczycielka z Niegowici, zaprezentowała 21-strofowy utwór poetycki Macieja Gądka, ucznia V klasy gimnazjalnej, napisany w 1900 r., z okazji jubileuszu profesji wielkiej dobrodziejki konwiktu wadowickiego, m. Ksawery Czartoryskiej OCD, ówczesnej przeoryszy krakowskich karmelitanek bosych na Łobzowie. Niespodzianką dla biesiadników były rozdawane notesy promujące Dom Pamięci Sługi Bożego, wydane przez Postulację w Łodzi, w celu zapisywania „złotych myśli” mądrości życiowej i własnych prób poetyckich.

Po obiedzie, w atmosferze rekreacji, goście nawiedzili Dom Pamięci o. Anzelma, gdzie w wykonaniu s. Nikodemy Radomskiej wysłuchano wiersza s. Ines Mamcarz, napisanego specjalnie na świętowanie 140 urodzin o. Założyciela. Siostry, z pomocą multimedialnego nagrania s. Katarzyny Łukowiak, wspólnie zaśpiewały ulubioną pieśń o. Anzelma „Żurawie”.

Na pożegnanie wszyscy goście otrzymali tradycyjną „bułeczkę marszowicką” na drogę do domu.

                                             s. Konrada Dubel, cscij

 

https://diecezja.pl/aktualnosci/bp-damian-muskus-ofm-w-140-rocznice-urodzin-slugi-bozego-anzelma-gadka-ocd-rodzina-jest-srodowiskiem-swietosci-na-co-dzien/

„Duszą wszystkich czynności jest modlitwa”

W dniu 15 października, w którym czcimy św. Teresę od Jezusa, Doktora Kościoła oraz Matkę i Mistrzynię Karmelu Reformowanego, przypada także rocznica przejścia do wieczności Sługi Bożego o. Anzelma od św. Andrzeja Corsini OCD. We wspólnotach naszego Zgromadzenia dzień ten jest obchodzony uroczyście, o czym świadczą informacje i fotografie przesyłane do Postulacji w Łodzi. W tym roku 2023 przypada 54. rocznica śmierci Ojca Założyciela.

Siostry naszego domu w Rzymie w godzinach porannych wzięły udział w Jutrzni razem z międzynarodową wspólnotą Ojców, w kaplicy Teresianum, a następnie pod przewodnictwem o. Łukasza Strzyża OCD została odprawiona koncelebrowana Msza św. w intencji o rychłą beatyfikację o. Anzelma, pierwszego rektora rzymskiego Kolegium, oraz o światło Boże w pracach procesu beatyfikacyjnego.

Szczególnie uroczyście przeżywała dzień powyższej rocznicy nasza wspólnota Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w domu prowincjalnym w Łodzi. W godzinach porannych w kaplicy przy ul. Złocieniowej była sprawowana Msza święta o łaskę beatyfikacji Sługi Bożego. Następnie uczciłyśmy pamięć o Ojcu Założycielu pieśnią: Szczęśliwy, czcigodny Nasz Ojcze... oraz wysłuchałyśmy niezwykłe świadectwo zawarte w archiwalnym liście o. Ottona Filka OCD, z 18 października 1969 r. Został on napisany w Krakowie, tuż po powrocie z pogrzebu o. Anzelma, a skierowany był do o. Efrema Bieleckiego OCD, przebywającego wtedy na studiach w Rzymie oraz do współbraci w Munster (USA). List zawiera opis ostatniego dnia życia Sługi Bożego oraz przebiegu uroczystości pogrzebowych w Łodzi. Na zakończenie listu o. Otto wyraża następujące osobiste świadectwo – kim był dla niego o. Anzelm:

„Nasz Ojciec Anzelm był rzecznikiem autentycznego życia Karmelu Reformowanego, obrońcą jego wiekowych form, przedstawicielem kierunku terezjańskiego wolnego zarówno od miękkości, jak i przesadnych surowości i mistyfikacji, ale pełnego tężyzny wewnętrznej i ładu zewnętrznego. Temu swojemu stanowisku dawał konsekwentnie wyraz aż do końca życia całym postępowaniem i każdym słowem. Ale ileż go to kosztowało! Mimo zachowanego zawsze niezachwianego pokoju, zdradzał jednak niekiedy ból wewnętrzny na widok ujemnych zjawisk życia zakonnego. I wówczas przemawiał, niezwykle taktownie, dyskretnie ale tak, że wszyscy rozumieli o co chodzi. Mimo, że już nie był przełożonym, pozostała jednak w jego sercu głęboka troska ojcowska o dobro duchowe swoich dzieci. Bo my jesteśmy wszyscy jego dziećmi. Lubiłem go nazywać «Ojcem naszej Prowincji»”.

W dniu 15. X. br. po południu, w czasie rekreacji, obejrzałyśmy wspólnotowo prezentację „Refleksje w jesieni życia...”, opracowaną na podstawie Listów Ojca Założyciela do sióstr karmelitanek Dzieciątka Jezus, z ostatnich lat jego życia. Z ich lektury można w pewnym stopniu poznać jego życie wewnętrzne, jego przemyślenia, pozytywne podejście do swojego wieku z nieodłącznymi dolegliwościami i słabnącymi siłami, a nade wszystko zauważyć jego gotowość na dzień spotkania z Panem i „wielki dzień wieczności”.

Wieczorem siostry wspólnoty domu prowincjalnego oraz z pobliskich domów – Łodzi II oraz z Ksawerowa - wzięły udział we Mszy św. w kościele Ojców karmelitów przy ul. Liściastej, gdzie przy sarkofagu Sługi Bożego a następnie w czasie Eucharystii, którą sprawował o. Ernest Maria Zielonka OCD, przeor i proboszcz parafii, modliliśmy się o łaskę beatyfikacji o. Anzelma.

W kazaniu o. Przeor zauważył m. in., że patrząc dziś na świat, który nas otacza, na sytuacje w których żyjemy i na to, czego doświadczamy na co dzień, szukamy rozwiązań i dróg nadziei, szukamy światła. Często jednak chcemy po swojemu układać swoje życie, zapominając o tym, że Bóg istnieje i chce nam pomóc. Natomiast Ojciec Anzelm w swoim nauczaniu daje nam rozwiązania bardzo proste. Pisze, że: „duszą wszystkich czynności jest modlitwa”, że bez modlitwy, bez ducha, bez tej głębokiej Bożej obecności w naszym życiu, nie poradzimy sobie. Tylko na modlitwie możemy znaleźć światło i pomoc. Kaznodzieja przytoczył też słowa o. Anzelma – niejako jego testament dla nas: „Zaufaj Miłości, wierz w Miłość i żyj radosną miłością. To twoja siła”.

Niechaj to przesłanie o. Anzelma będzie także dla nas umocnieniem i światłem na naszej drodze do zjednoczenia z Dzieciątkiem Jezus, naszym Panem.

Boskie Dzieciątko Jezus, racz obdarzyć chwalą świętych Ojca Założyciela!

Opracowała: s. Imelda Kwiatkowska


"Refleksje w jesieni życia" II w wersji francuskiej