Przeskocz do treści

Nowenna do Dzieciątka Jezus ze Sługą Bożym Anzelmem Gądkiem OCD – dzień IX 24 grudnia

Jutro będzie zgładzona nieprawość ziemi
i Zbawiciel świata będzie panował nad nami.

Boże Narodzenie jest wielką ucztą zaślubin Boga z naszą naturą, w których Bóg-Dziecię obcuje i ucztuje razem z nami, anielskie chóry kolędują, wyśpiewując i wysławiając świętość i piękność zaślubin, a ludzkość nasza wyściela żłóbek wiarą, nadzieją i miłością, niby pieluszkami, które najwięcej wiążą Boga z nami, a nas z Bogiem.

Jako ze źródła biorą początek i rozwój żywe wody, tak ze żłóbka rodzi się wszystko, co życie daje i życie rozwija. W nim bowiem jest Twórca Nowego Przymierza między Bogiem a ludźmi, w nim Fundator Nowego Przymierza, tu Założyciel Kościoła, tu reguła żywa wszystkich reguł, na wzór Jego zaślubin – wszystkie zaślubiny. Wszystko zaś, co w żłóbku się rodzi, opromienione wielkim weselem, ośpiewane anielskimi chórami, uczczone adoracją i ofiarą.

Dlatego Nasi święci Fundatorzy – św. Matka Teresa, św. Jan od Krzyża, a za nimi i z nimi nasi święci tak cudownie kolędowali przy żłóbku, w pokorze i modlitwie, w cierpieniu i wyniszczeniu, w ofierze i radości, a szczególnie w radości, że mogą naśladować Maleńkiego Boga, że mogą żyć w Kościele i kochać Go jak samego Chrystusa i Jego Matkę, że mogą uświęcać się i poświęcać w Karmelu, który daje możność najwyższej kontemplacji Boskości i ludzkości Boskiego Zbawiciela.

Karmel nasz odrodził się i urodził w stajni. Jaki on piękny w tym dziecięctwie swoim! Dała mu Matka Jego, Maria Decor Carmeli – szkaplerz, ubrała go w łaskę i przytuliła do serca, wykarmiła czystością. I rósł ten Karmel łaską, rósł w sukni szkaplerza, rozrósł się wiekami modlitwy, umocnił chlebem ubóstwa i umartwienia, z ziarnka gorczycznego zmienił się w wielkie drzewo, w którego cieniach kryją się dusze spragnione widzenia Boga.

O niechże w dniu wigilijnym, każdy karmelita i karmelitanka pyta siebie, czy zna znak swego Króla, Boga Zbawiciela! Czy w tym znaku poznaje siebie? Niech przeglądnie swą celę, swój żłóbek, czy okrycie posłuszeństwa i czystości, godne są Boga i godne dziecka Bożego? Oto parę myśli, niegodnych Boga tak wyniszczonego, ale zgodnych ze słabością ojca Waszego patrzącego, kochającego Dziecię Boże, kochającego Karmel – i to Boże Dziecięctwo w nim!

fr. Anselmus a st. Andrea Corsini OCD

NOWENNA DZIEŃ I
NOWENNA DZIEŃ II
NOWENNA DZIEŃ III
NOWENNA DZIEŃ IV
NOWENNA DZIEŃ V
NOWENNA DZIEŃ VI
NOWENNA DZIEŃ VII
NOWENNA DZIEŃ VIII